Pomysł może i niezły był, ale po kiego grzyba te na siłę przeciągane sceny? W pewnych momentach miałem wrażenie, że reżyser próbował wydłużyć film i zapełnić go czym się dało... Sytuacji nie poprawia też gra aktorów, choć robili co mogli. Z drugiej jednak strony widać, że to niskobudżetowy film, więc na uwagę zasługuje przynajmniej jako tako budowany film i co niektóre ujęcia :) Mimo to, film stracony, nic szczególnego. Max. 5/10.